wtorek, 14 lutego 2012

Lekcja 16. Więzienia w świecie magii




W Świecie Magii istnieją dwa wiezienia dla czarodziejów, o których wiemy. 
 Nurmengard położony jest gdzieś w Rosji na małym wzgórzu. Nad jego brama napisane jest "Dla większego dobra" co było mottem Gellerta Grindewald
Powołanie dementorów.
Za czasów kiedy powstał pierwszy magiczny sad Wizengamot nie było miejsca, gdzie można było zamknąć skazanych. Ministerstwo potrzebowało wiezienia ale i zarazem strażników. Wiadomo, ze żaden człowiek o zdrowym umyśle nie chciał by pilnować osób, które jednym ruchem różdżki zabijały, torturowały, bądź kontrolowały umyśl czarodzieja. Potrzeba było kogoś, kto byłby odporny na wszelkie zaklęcia. I tak oto gdy Seamonus Lamer umarł i został pochowany, następny minister Rufus Sarder powołał dementorów. Były to duchy, które miały być odporne na wszelkie zaklęcia i w razie potrzeby potrafiące opanować agresywnego więźnia. Na wszelki wypadek Wizengamot postanowił uwrażliwić strażników Azkaban na jedno zaklęcie gdyby oszaleli. To zaklęcie na początku znane było pod nazwa Szczęśliwy Patron. Jednak później nazwa przemieniła sie na Patronusa i tak zostało do dziś.



Azkaban zaczęto budować 1498 roku co jest potwierdzone przez źródła pisane, które do dziś spoczywają na czwartym Pietrze w budynku Ministerstwa w Urzędzie Prawa Czarodziejów. Na początku projekt wiezienia był bardzo jakby to powiedzieć? "kijowy". Nawet pięciolatek mógłby spokojnie znaleźć z celi wyjście. Pojawił sie na szczęście człowiek, który budował takie budynki jak Hogwartu, Szpital Świętego Muna czy Bank Gringotta. Niejaki Joseph Gariette - słynny architekt wśród czarodziei. Znalazł luki w projekcie i zmienił go na lepsze. Budowa wiezienia potrwała trzy lata ze wszystkimi szczegółami od filarów po drobne zasłonki czy drobiazgi zdobiące ściany np. : tarcze, herby. Najciekawsza rzeczą jest to, ze z niewiadomych powodów miecz Godricka Gryffindora wisiał tam na ścianie jako ozdoba . Nikt nie miął pojęcia do kogo należy ta bron.
Pierwszym człowiekiem skazanym na pobyt w Azkabanie na 10 lat był Seamus Notherson. Ukradł on bowiem dwadzieścia sztabek złota ze skrytki numer 982 z banku Gringotta. Wziął zakładnika (jednego z pracowników) i torturował go zaklęciem Cruciatus. Za takie cos powinien zostać skazany na klątwę Avada Kedavra, ale Wizengamot złagodził wyrok, bo okazało sie, ze mężczyzna był kontrolowany przez klątwę Imperio.


Cóż? Chociaż dementorzy nie byli ludźmi podczas pilnowania więźniów przejęli parę cech od swoich podopiecznych. Bardzo popularna rozrywka wśród strażników wiezienia była gra w magiczne szachy na dodatek grali na galeony i rzeczy które posiadali.

Azkaban: Wiezienie dla czarodziejów, którzy popełnili najcięższe przestępstwa w czarodziejskim świecie. Zsyłani do niego byli przede wszystkim Śmierciożercy, poplecznicy Lorda Voldemort. Było kontrolowane przez Ministerstwo Magii. Wiezienia strzegli de mentorzy, wysysający z ludzi wszelka radość i szczęśliwe wspomnienia. Ich potężna moc sprawiała, ze uwiezieni w Azkabanie czarodzieje tracili zmysły, pogrążając sie w swoich najgorszych wspomnieniach. Wiezienie znajdowało sie na wyspie, gdzieś na Morzu Północnym, co sprawiało, ze niezwykle trudno z niego uciec. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz